W Islandii wybuchł wulkan Grimsvotn. Gdy ponad rok temu eksplodował inny wulkan, Eyjafjallajokul, niebo nad całą Europą zostało zamknięte na kilka tygodni.
Długo uśpiony wulkan Fagradalsfjall na Islandii obudził się w piątek wieczorem, wylewał lawę przez cały weekend i w pierwsze dni tygodnia.Fagradalsfjall znajduje się w południowo-zachodniej Islandii, około 32 km od Reykjaviku.Jest to pierwsza erupcja „giganta” od 6000 lat, chociaż pobliskie wulkany na półwyspie Reykjanes wybuchły dopiero niedawno, „zaledwie” 781 lat temu
Sinabung wyrzucił popiół na wysokość niemal 5 kilometrów. Słup osiągnął 3,5 kilometra w kierunku wschodnim oraz 4,6 kilometra w kierunku południowym. Pył wulkaniczny pokrył okoliczne miejscowości - informuje serwis The Straits Times. Strefa ewakuacji została rozszerzona, bo wulkan jest aktywny od 2013 roku.
Kiedy w 2010 roku wybuchł na Islandii wulkan Eyjafjallajökull, doprowadził do długotrwałego paraliżu ruchu lotniczego w Europie i nad Oceanem Atlantyckim. Już wtedy pojawiały się obawy
Oszacowano, że w przeciągu 10 tysięcy lat na Ziemi miało miejsce około 7900 erupcji! Do największych w historii erupcji wulkanicznych zaliczamy: Wezuwiusza (79 r.), Etnę (1946 r.), Górę
Mauna Loa to największy tarczowy wulkan na Ziemi. Znajduje się na archipelagu Hawajów, na wyspie Hawaiʻi. Jest aktywny od co najmniej 700 tys. lat. Co więcej, dane wskazują, że to jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie. Od 1843 r., czyli od pierwszej udokumentowanej erupcji, Mauna Loa wybuchł 33 razy.
xZPB. Fagradalsfjall, którego erupcja rozpoczęła się w marcu 2021 roku, nie daje o sobie zapomnieć. Wulkan znajdujący się niedaleko stolicy Islandii cały czas pozostaje aktywny i regularnie wyrzuca z siebie materiał wulkaniczny. Do sieci trafiło nagranie, które pokazuje, jak ze stożka na wysokość 300 m wylatuje gęsta, czerwona lawa. Wulkan Fagradalsfjall na Islandii uaktywnił się 2 miesiące temu. Ten masyw górski na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej części wyspy leży całkiem niedaleko stolicy kraju, Reykjaviku, i przyciąga wielu mieszkańców tego miasta. Przyjeżdżają oni zobaczyć języki lawy, tworzone przez nią jeziora, a także pomniejsze erupcje ostatnich dniach jego działanie wyraźnie się nasiliło. Ostatniej eksplozji towarzyszyło wyrzucenie lawy na wysokość 300 m. Zjawisko widoczne było z oddalonych o kilka kilometrów miast. Jednemu z mieszkańców udało się je nagrać z własnego balkonu. Zobaczcie, jak wyglądało. Wulkan na Islandii wciąż aktywny. Wyrzucił z siebie fontannę lawy na wysokość 300 mFagradalsfjall przebudził się do życia w marcu 2021 roku. Od tamtej pory regularnie wybucha, wyrzucając w powietrze pył, popiół i dym wulkaniczny. Wypływa z niego także gęsta i bardzo gorąca lawa. Co ciekawe, w stożku otwierają się też kolejne szczeliny, poprzez które również znajduje ona swoje przypomnieć, że do poprzedniej erupcji stożka doszło ponad 600 lat temu, a obecna może potrwać nawet kilka lat. Wygląda na to, że może się ona także nasilić. W ostatni weekend doszło do potężnej eksplozji, która rozświetliła nocne niebo nad miejscowościami znajdującymi się niedaleko nocy z 2 na 3 maja wulkan wyrzucił lawę na wysokość 300 m. Mieszkańcy okolicznych miast mogli widzieć wybuch z udziałem pomarańczowo-czerwonej magmy ze swoich balkonów. Jednemu ze świadków udało się nagrać to zjawisko, a wideo zamieścił w wydały zakaz zbliżania się do stożka i do jeziora, które u jego podnóża utworzyła lawa. Mimo tego specjaliści twierdzą, że lokalnym nic nie grozi. Źródło: Twoja Pogoda
Piątek, 19 marca 2021 (23:41) Aktualizacja: Sobota, 20 marca 2021 (05:47) Erupcja wulkanu na islandzkim półwyspie Reykjanes – informuje Reuters, powołując się na tamtejsze biuro meteorologiczne. Jak dodaje agencja, przed wybuchem wcześniej ostrzegali sejsmolodzy obserwujący wzrastającą aktywność sejsmiczną. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, międzynarodowy port lotniczy Keflavik stolicy Islandii Reykjaviku nie przerwał pracy. Poinformował Islandzki Urząd Meteorologiczny. Zdaniem sejsmologów wybuch nie spowoduje bezpośredniego zagrożenia dla miasta. W piątek wieczorem doszło do erupcji wulkanu Fagradalsfjall będącego częścią systemu wulkanicznego Krysuvik. Wulkan znajduje się na półwyspie Reykjanes, w południowo zachodniej części Islandii w odległości ok. 30 km od Reykjaviku. Wybuch, pierwszy od ponad 800 lat, poprzedziło ponad 40 tys. niewielkich wstrząsów, które pojawiały się już od kilku tygodni. Lawa pokryła obszar ok. 1 km kwadratowego nie stwarzając jednak większego zagrożenia, bowiem obszar półwyspu jest praktycznie niezamieszkały. Na zdjęciach przekazanych przez lokalne media widać nocne niebo oświetlone czerwoną poświatą. Jak relacjonował jeden z mieszkańców osady Grindavik, odległej o 8km od wulkanu, wiele osób pojechało na miejsce erupcji aby przyjrzeć się groźnej sile natury z bliska. Na Gorącą Linię RMF FM zadzwoniła do nas pani Joanna mieszkanka miejscowości Vogar jednej z dwoch miejscowości w pobliżu wulkanu i opowiedziała jak wygląda sytuacja na miejscu: Ten wulkan nie stanowi bardzo dużego zagrożenia, chociaż nie wiadomo, ile tej lawy wypłynie i jak to będzie wyglądało. Może być odcięta droga główna na lotnisko międzynarodowe, choć na razie miejmy nadzieje, że do tego nie dojdzie. Na razie to trochę takie widowisko. Są służby, które pilnują, żeby się ludzie nie zbliżali do tego miejsca. Grupa naukowców udała się śmigłowcem do rejonu wulkanu aby ocenić intensywność i wielkość erupcji oraz stwarzane przez nią zagrożenie. Leżąca na styku dwóch płyt kontynentalnych Islandia jest aktywnym terenem wulkanicznym. Erupcja wulkanu Eyjafjallajokull w kwietniu 2010 r. spowodowała chaos i częściowy paraliż ruchu lotniczego w całej zachodniej i północnej Europie. Ze względu na zapylenie atmosfery i obawy przed kolejną erupcją odwołano wówczas ok. 900 tys. lotów a setki Islandczyków musiało opuścić swoje domy.
na islandii wybuchł wulkan